Odgłosy zwierząt

Pamiętacie nasz wpis o skórze zwierząt TU? Zarówno Karol jak i Franek fajnie się tymi kartami bawią. Dziś postanowiliśmy w przypadku Karola przypomnieć sobie, a w przypadku Frania w dużej mierze nauczyć odgłosów zwierząt. Na telefon ściągnęłam sobie bardzo fajną aplikację: "Dźwięki fauny". Żeby nie skończyło się tylko na wysłuchaniu odgłosów, posłużyłam się tez grą  "Wielkie łowy" - jedna z ulubionych Karola.


Gra na odwrocie planszy ma opisy polskich zwierząt, które najpierw czytałam, chłopaki oglądali obrazek ze zwierzątkiem i następnie puszczałam odgłos. Dla Karola może zabawa nie była zbyt atrakcyjna (takie wiadomości już dawno znał)...ale Franek bardzo się cieszył:)



Na koniec wspólnie zagraliśmy w grę.