Franio całkowicie oszalał na punkcie Peppy. Ostatnio mam wrażenie, że jest ona wszędzie. Osobiście nie przepadam za tą bajką, przy Karolu tematu nie było co mnie wtedy cieszyło. Nie wiemy skąd Franka miłość do świnki się wzięła...ale skoro już jakaś pasja jest postanowiłam to wykorzystać do nauki kolorów. Wydrukowałam kolorowankę Peppy TU, pokolorowałam całą oprócz sukienki. Jako sukienkę powycinałam różnokolorowe szablony. Wszystko zalaminowałam i na sukienki nakleiłam rzepy i bawiliśmy się w kolorowe ubieranie Peppy.
Franio całkowicie oszalał na punkcie Peppy. Ostatnio mam wrażenie, że jest ona wszędzie. Osobiście nie przepadam za tą bajką, przy Karolu tematu nie było co mnie wtedy cieszyło. Nie wiemy skąd Franka miłość do świnki się wzięła...ale skoro już jakaś pasja jest postanowiłam to wykorzystać do nauki kolorów. Wydrukowałam kolorowankę Peppy TU, pokolorowałam całą oprócz sukienki. Jako sukienkę powycinałam różnokolorowe szablony. Wszystko zalaminowałam i na sukienki nakleiłam rzepy i bawiliśmy się w kolorowe ubieranie Peppy.