W dzisiejszych
czasach coraz więcej osób jest samotnych. Często nie jest to samotność z
wyboru, a wynikająca z odrzucenia czy opuszczenia. Niestety tego typu samotność
często spotykamy wśród dzieci. Doskonałym narzędziem do rozpoczęcia rozmów o
samotności z dziećmi może być książka „Znajdka”
Dobrosławy Rurańskiej Wydawnictwa Tadam.
Tytułowa Znajdka
jest bardzo samotna. Nie jest to samotność z wyboru. Może Znajdka jest
nieśmiała? Może ktoś ją zranił? Jedno jest pewne, jak każdy żywy organizm
Znajdka czuje, czuje smutek, opuszczenie. Widzi inne postaci, które są z kimś,
które mają kogoś…a ona jedna nie. Na jej twarzy jest smutek, rozgoryczenie.
Znajdka szuka, obserwuje, wypatruje…jest konsekwentna. Nagle dostrzega jajko.
Samo opuszczone, na łące. Samotne jak ona. Przegląda się w nim, powoli się
rozpromienia, bo ma kogoś nie jest już sama. Nagle jajko zaczyna pękać…Jakie są
tego konsekwencje zobaczycie w książce, ja nie zdradzę.
Nie jest to
zwykła książka i nie ma drugiej takiej na rynku. To książka z której nie
przeczytamy o samotności w tradycyjny sposób. To książka w której o samotności
dowiemy się tylko z obrazków, ponieważ nie ma tu liter. To książka która zmusza
czytelnika do myślenia, do refleksji! To książka która nie podaje na talerzu
rozwiązania, a wymaga wytężenia wyobraźni i wczuwania się. To książka która wywołuje
mnóstwo emocji, skłania do refleksji, a może nawet zmienia myślenie.