SYLABORATORIUM - Egmont

Odkąd pamiętam, Karol uwielbiał używać wyszukanych słów. Wplatał je w zdania, co często brzmiało dość zabawnie jak na jego wiek. Wtedy nawet nie przypuszczałam, że będzie na rynku taka książka. Mowa tu o „SYLABORATORIUM” Wydawnictwa Egmont.



Oryginalnie wydana książka w twardej oprawie, kolorowych stronach i wyjątkowych obrazkach Pawła Pawlaka stanowi niezwykły „leksykon młodego erudyty”. Wyjątkowa pozycja dla każdego, kto lubi wiedzieć, kto dba o swój język, kto jest ciekawy. To leksykon ciekawych słów. Jednak gdyby były tylko wyjaśnienia trudnych słów, książka mogłaby się dziecku nie spodobać. Tu mamy oprócz tego wierszyki, opowiadania i wspomniane ilustracje. Język w książce jest zabawny, czasami naukowy, ale dostosowany do dziecka. Znajdziemy tu teksty m.in. Juztyny Bednarek, Agnieszki Frączek, Marcina Wichy, Emilii Kiereś, Zuzanny Orlińskiej.








Słowa ułożone są alfabetycznie opatrzone na wstępie spisem treści. Dodatkowo każde słowo jest podzielone na sylaby. To praca nad sylabami i zabawa nimi. Na końcu mamy naklejki do wycięcia i możemy pobawić się w sylaboranta i układać inne słowa z liter i sylab które składają się na tytuł książki.

Wiecie co to jest imponderabilia, capstrzyk, sinologia, wiorsta? Nie to koniecznie zapoznajcie się z tą książką. Karol jest nią zachwycony, ja zresztą też. Gorąco polecam, nie ma takiej drugiej na rynku. Dla mnie to prawdziwy hit!