drogi




 Pogoda dopisuje więc korzystamy ile się da. Dziś malowaliśmy na podwórku. Przy remoncie mamy sporo kartonów po meblach...a że kartony lubię to mamy na czym pracować. Dziś powstało małe miasteczko (jeszcze nie w pełni wykonane) dla autek i ludzików z jajek niespodzianek.

Karol malował karton na zielono, drogi już ja namalowałam, zrobiliśmy  z kartki jezioro i zarośla, Karol zbierał kamyki na brzeg jeziorka...a potem się bawiliśmy. Jeszcze dorobimy domki...ale dziś już nam brakło czasu:)