Karol od dłuższego czasu drążył temat wykopalisk, a jak niedawno kupił sobie amonita to postanowił zostać archeologiem (zaraz pp weterynarzu) :) Kiedyś w sklepie widzieliśmy taki szkielet dinozaura zatopiony w gipsie...jednak cena do jakości miała się daleko, więc postanowiłam coś podobnego stworzyć.
Wykorzystałam plastikowe opakowanie po Ptasim Mleczku, gipsar i różne skarby które Karol mi podał:)
Niestety nie mieliśmy małego młotka, więc użyliśmy co było pod ręką;) ale młotek już mamy więc następne wykopaliska będą bardziej profesjonalne:)
Wykopane skarby:
Na koniec jak na prawdziwego naukowca przystało, powstał raport z wykopalisk.
Karol bawił się super i z pewnością to powtórzymy. Polecamy na te długie zimne wieczory takie wykopaliska:)