PIĄTKI Z EKSPERYMENTAMI - Zegar napędzany cieczą

Dziś mamy 23 piątek z eksperymentami. Jeśli chcecie bawić się z nami zasady są TU. A jeśli szukacie inspiracji do eksperymentów to zapraszam na podsumowanie 4 miesięcy piątków z eksperymentami....było aż 117 eksperymentów TU.


Dziś chcemy Wam pokazać eksperyment zrobiony z gotowca. Zestaw Karol dostał od mojej koleżanki i był to prawdziwy strzał w dziesiątkę! Mega, mega fajny zestaw! W zasadzie są tu dwa eksperymenty. My na razie zrobiliśmy jeden - drugi robi się kiedy w pierwszym bateria się wyczerpie;) Nie mam pojęcia gdzie zestaw został kupiony, ani jaka jest jego cena...ale jak będziecie takie cosik widzieć to gorąco polecam:) Zestaw niby przeznaczony jest dla 10+...ale siedmiolatek z pomocą mamy dał radę:) Dwulatek wskutek bierności podczas eksperymentu olał sprawę i poszedł lepić z ciastoliny:)










 Naszym zadaniem jest zbudowanie baterii która zasili zegar. Mamy bardzo dokładną instrukcję, która krok po kroku pokazuje co należy robić, jak składać poszczególne elementy. P zamontowaniu zegara podpinamy kabel do sprężynek. Tu musiałam pomóc Karolowi, bo dość ciężko te sprężynki się rozchylało. Kiedy mamy już tak przygotowany zegar robimy BATERIĘ. Mega frajda dla nas wszystkich...hehe chyba ja miałam największą:P Do plastikowego pojemnika przedzielonego na pół wlewamy sok pomarańczowy (lemoniadę albo ocet, chodzi o kwas, ja nie lubię zapachu octu, więc wybrałam sok) i zamykamy go pokrywą. Następnie wkładamy załączone do zestawu taśmy miedziane i cynowe w odpowiednie dla nich otwory (tu ja ten etap sama zrobiłam, nie chciałam żeby Karol dotykał taśm). Następnie kabelki z taśm montujemy  sprężynkach. I już...bateria gotowa, zegar działa! I jest WOW!




Zegar cyfrowy potrzebuje elektryczności aby działać. Elektryczność wytwarzana jest poprzez przepływ elektronów, który możliwy jest poprzez zamontowaną baterię. Na taśmach cynowych i miedzianych zachodzi reakcja. W wyniku kontaktu  kwaśnym roztworem dochodzi do przepływu elektronów, jeśli są one połączone poprzez kabel.To taka informacja streszczona z ulotki...dla 7 latka średnio pewnie zrozumiała...ale na pewno Karol zapamięta już na zawsze, że baterię można zbudować z kwasu, cyny i miedzi!

******************
Dziś bawiły się z nami blogi: