Palcem po mapie. Gwiazdozbiór - Abino

Od dawna Karola fascynuje kosmos. Często bywamy w Planetarium, czytamy i bawimy się tym tematem. Mamy sporo pomocy które albo kupiliśmy albo sami zrobiliśmy...dziś dołączyła do nas świetna gra „PALCEM PO MAPIE. GWIAZDOZBIÓR” Wydawnictwa Abino.


Pudełko zawiera:
  • mapę konstelacji gwiezdnych,
  • 60 kart tematycznych,
  • zatrzask,
  • przeźroczystą nakładkę.



Gra polega na losowym wybraniu karty z opisem gwiazdozbioru i jak najszybszym odnalezieniu jej na mapie. Przed przystąpieniem do gry rozkładamy planszę, mocujemy na niej nakładkę, a karty kładziemy na stosie obok planszy opisami do dołu. Grę rozpoczyna najmłodszy gracz, losuje kartę i odczytuje nazwę gwiazdozbioru po czym mówi „start”. Wszyscy uczestnicy odszukują na mapie konstelacji opisanej na karcie. Nie wolno dotykać mapy. Osoba która znalazła jako pierwsza gwiazdozbiór zachowuje kartę. Która będzie potrzebna w podliczaniu punktów, ponieważ wygrywa gracz mający najwięcej kart. Zasady proste i jasne, a gra przyjemna!









Jest to gra edukacyjna. W którą może grać 1-4 graczy. Choć myślę, że i 6 osób bez problemu może się bawić, ponieważ kart jest na tyle dużo, że starczy dla większej liczby dzieci. Przeznaczona jest dla dzieci w wieku 7+. Gracz musi już umieć czytać, aby móc odszukać gwiazdozbiór na mapie.

Instrukcja jest krótka, zwięzła, konkretna za co wielki plus. Zarówno pomysł, jak i treści przekazywane przez grę są genialnie przemyślane. Informacje o gwiazdozbiorach są starannie przygotowane, doprecyzowane i bardzo konkretne. Wszystko przystosowane jest do dziecka. Nie nudzi, a jednocześnie przekazuje ciekawe wiadomości. Jedyny minus to jakość wykonania kart tematycznych. Są one z miękkiego papieru, nieco niestarannie przycięte. Nie wpływa to jednak w żaden sposób na grę, jednak jest to mały minus tego zestawu.


Z pewnością jeszcze nie raz gra będzie u nas wspominana...jej uniwersalność pozwala na wykorzystanie jej w wielu kosmicznych projektach.

Czy polecam? Tak. Jest to produkt polski. Ciekawie skonstruowany i z pewnością będzie pomocny w nauce o konstelacjach gwiezdnych. Po kilku dniach intensywnego grania, Karol już na hasło np. Herkules wie gdzie znajduje się ten gwiazdozbiór. Najpierw szuka Małego Wozu, a następnie wie mniej więcej w którym kierunku należy się poruszać. Tym bardziej gra jest warta polecenia. Poprzez zabawę dziecko przyswaja wiedzę, która wcale do łatwych nie należy!


Abino ma tez inne gry, jest chyba jedyną taką firmą w Polsce oferującą tak ciekawe geograficzne gry edukacyjne!



Post bierze udział w super projekcie: Grajmy :)