PIĄTKI Z EKSPERYMENTAMI - Model płuca

To już 22 piątek z eksperymentami. Jeśli chcecie bawić się z nami zasady są TU. A jeśli szukacie inspiracji do eksperymentów to zapraszam na podsumowanie 4 miesięcy piątków z eksperymentami....było aż 117 eksperymentów TU.


Bawimy się w naukę o ciele człowieka, przyszła kolej na płuca. Przy okazji zgłębiania tej wiedzy, postanowiłam zrobić z Karolem proste doświadczenie które obrazuje jak działają nasze płuca:) Pomysł pochodzi ze strony Spryciarze,  ale znalazłam podobny pomysł na pinterest  TU,  a my połączylismy oba pomysły(bo tak było wygodniej, nie umiem obsługiwać wiertarki, więc lepiej było zaklejać plasteliną, a przy okazji Franek miał frajdę) i tak oto mamy nasz model płuc:)


Do wykonania potrzebujemy:
  • plastikową butelkę
  • plastelinę
  • balon
  • słomkę do napoju
  • gumową rękawiczkę
  • taśmę izolacyjną






Do balona wkładamy kawałek rurki i sklejamy i uszczelniamy taśmą izolacyjną. Z butelki odcinamy 1/4 - potrzebna nam będzie część 3/4 z szyjką. Do szyjki wkładamy rurkę tak aby balon był w butelce. Następnie wszystko uszczelniamy i mocujemy za pomocą plasteliny. Na dół butelki naciągamy rękawiczkę lateksową (można balon, ale nie mieliśmy takiego dużego. Rękawiczka jest naszą przeponą, balonik płucem. Naciągając rękawiczkę balonik się pompuje - wdychamy powietrze, wciskając rękawiczkę w głąb butelki balonik się kurczy czyli wydychamy powietrze. 









Obserwujemy tu ODDYCHANIE czyli pobieranie tlenu przez płuca podczas wdechu i wydalanie dwutlenku węgla podczas wydechu. Oddychamy cały czas, robimy to nieświadomie. Przy WDECHU żebra przemieszczają się na zewnątrz i do góry, a przepona obniża się. Przy WYDECHU żebra przemieszczają się w dół i do wewnątrz, a przepona unosi się.

U nas była super zabawa, dla Franka to były prawdziwe czary mary. Z kolei Karol cieszył się, ze miał taki prawdziwy model który pokazuje jak działa płuco:) Bo właśnie ten model był częścią naszej zabawy i nauki o ciele człowieka...ale o tym jw poniedziałek:)

***********
Dziś bawiły się z nami blogi: