Pozazdrościliśmy kosmicznego miasta Agnieszce z Kreatywnika i też zrobiliśmy sobie układ słoneczny. Zwłaszcza że fascynacja kosmosem u nas trwa od miesiąca...a to za sprawą bajki "Biała i Strzała podbijają kosmos".
Nawet nie sądziłam że aż takie zainteresowanie pojawi się u Karola. Oglądamy książkę o kosmosie, szukamy w gazetach informacji o kosmosie...nawet na YouTube oglądaliśmy jak ląduje sonda na Marsie.
A tak Karol wymienia planety (wybaczcie za jakość...ale nie mogłam mp3 załadować jedynie taki filmik mi się udało:
czarny bristyol
białe pastele
ciastolinę
wykałaczki
zeszyt kartonów kolorowych - słonko
żeby planety się nie przewracały podklejone są pieniążkami (większość 5 gr...choć Jowisz ma 1 zł;) )
Teraz bawimy się tak że lecimy statkiem kosmicznym i jesteśmy obrońcami naszego układu słonecznego;) Do tego mamy specjalną lunetę...ale o tym jutro;)
Nawet nie sądziłam że aż takie zainteresowanie pojawi się u Karola. Oglądamy książkę o kosmosie, szukamy w gazetach informacji o kosmosie...nawet na YouTube oglądaliśmy jak ląduje sonda na Marsie.
A tak Karol wymienia planety (wybaczcie za jakość...ale nie mogłam mp3 załadować jedynie taki filmik mi się udało:
,
Do wykonania układu słonecznego użyłam:czarny bristyol
białe pastele
ciastolinę
wykałaczki
zeszyt kartonów kolorowych - słonko
żeby planety się nie przewracały podklejone są pieniążkami (większość 5 gr...choć Jowisz ma 1 zł;) )
Teraz bawimy się tak że lecimy statkiem kosmicznym i jesteśmy obrońcami naszego układu słonecznego;) Do tego mamy specjalną lunetę...ale o tym jutro;)