Mini zoo - Inwałd



Kolejnym miejscem które polecamy jest Minizoo w Inwałdzie koło Andrychowa 

Byliśmy tam we wrześniu. Karol był zachwycony a i my mieliśmy sporo frajdy karmiąc osiołka. Można kupić torebkę paszy i karmić zwierzątka – wspomniany osiołek je z ręki. Niesamowite przeżycie.

Można tam spotkać dzika, owce, osiołka, lamę, kangura, króliki, konie, kozy, daniela, szopa, świnki morskie, szczura, szynszyla, tchórzofretkę oraz ptaszki.

Jest tam zaplecze gastronomiczne, plac zabaw, małpi gaj i sklepiki z pamiątkami.

Można skorzystać z jazdy na kucyku. Jest tam tez wioska indiańska – ale nie znamy szczegółów Karol wtedy miał 2,5 roku więc nas ten temat jeszcze nie interesował, to tez nie dopytywaliśmy.

Jedyny minus jaki dorosły może dostrzegać…to jakość wykonania zagród dla zwierzątek. Nie wiem taka troszkę partyzantka jak dla mnie…jednak nie przeszkadza to w żadnym wypadku w zwiedzaniu tego miejsca….a dzieci nawet na to nie zwracają uwagi. Karola trzeba było podstępem wyciągać z tamta…w tym roku z pewnością tam zawitamy.

Pod zoo można podjechać ciuchcią (od Parku Miniatur) – polecamy. Lepiej pod Parkiem Miniatur lub Warownią zostawić samochód, bo droga do Mini zoo jest wąska i lepiej jechać tam ciuchcią :)

W zasadzie w jednym miejscu jest kilka parków rozrywki: Park Miniatur, Park Dinozaurów, Warownia i wspominane w tym poście Mini Zoo. O pozostałych Parkach napiszemy niebawem…bo tez już odwiedziliśmy :)


O INNYM MIEJSCU PRZEZ NAS POLECANYM PRZECZYTACIE: