Jak już pisałam temat zwierząt u
Karola jest numerem jeden. Jeśli ma być piłka to z rysunkiem zwierzątka,
ubrania tez najlepiej z jakimś zwierzątkiem, generalnie wszystko sprowadza się
do zwierząt. Lubi zabawki, lubi te żywe, a największa frajdę sprawia mu wizyta
w Mini zoo gdzie może karmić zwierzaki. Na spacerach nawet małego żuczka nie
obejdzie bez zainteresowania, mrówki, pająki, pszczoły, ślimaki…przed każdym
zwierzątkiem zatrzymujemy się i obserwujemy. Powiem Wam ze ma naprawdę duża wiedzę w tym zakresie, zna naprawdę skomplikowane nazwy zwierząt, mało tego
oglądając książkę ja mówię „jaszczurka” a Karol „salamandra plamista”!
Dlatego często w nasze zabawy wplatamy wątek zwierząt.
Pamiętacie nasz ALFABET? Karol błyskawicznie opanował literki. Bardzo często
się nim bawi. Co zainspirowało mnie do stworzenia czegoś na co Karol ma wpływ –
zwierzęcy alfabet, ale taki do kolorowania. Aby nie była to tylko i wyłącznie
kolorowanka, chciałam dodać wierszyk o każdym zwierzątku. Sama niestety nie mam
zdolności literackich i szukałam w Internecie jakichś wierszyków. Tak trafiłam
na stronę Wydawnictwa Zaszafie…i zostałam na dłużej, ale o tym innym razem.
Na stronie Wydawnictwa Zaszafie znalazłam „Alfabet zwierząt” do
którego wyszukałam w sieci odpowiednie kolorowanki zwierząt i tak postał nasz
Zwierzęcy Alfabet. Uczy informacji o zwierzętach, liter, ćwiczy rączkę podczas
kolorowania. U nas ostatnio wystąpił problem – Karol nie chce już malować
kredkami. Nie jest to dla niego atrakcyjne (pierwszy raz malował kredkami jak
miał…8 miesięcy i zaczął sam siedzieć…kiedyś o tym napiszę). Woli coś bardziej
twórczego. Wszystko by było dobrze, ale zaczął niewłaściwie trzymać kredki
(pani w przedszkolu nawet zasygnalizowała) – wiec postanowiłam troszkę mu
uatrakcyjnić kolorowankę…i chyba się udało. Mało tego sam zaczął siebie
kontrolować czy poprawnie trzyma kredki!
Jeśli ktoś ma ochotę mogę wysłać gotową wersję w Wordzie do
druku, proszę o podanie adresu mailowego w komentarzu.