Nasza Walentynkowa propozycja (choć nie lubię tego święta) to zawieszka do okna z serduszkami z ciastoliny domowej roboty. Z foremek do ciastek wyciął Karol serduszka, ozdobił je brokatem, następnie wszystko spsikałam dla utrwalenia brokatu lakierem do włosów, na górze serduszka słomką zrobiliśmy dziurki. Po wyschnięciu nawlekliśmy wszystko na sznurek...i gotowe:)
I powstała także walentynka dla Moni która była niania Karola:) Serce wycięłam Karolowi, następnie z dziurkacza serduszka Karol robił konfetti i naklejał na serduszko. Całość nakleiliśmy na kartkę.
