Franio od pewnego czasu zainteresował się zwierzętami. Dlatego zrobiłam mu mini farmę - magnesy na lodówkę. Wydrukowałam kolorowankę stodoły TU i zwierzaków TU. Wszystko pomalowałam pisakami, zalaminowałam, wycięłam a z tyłu nakleiłam klejem magik magnesy (takie z odzysku, po magnesach z jogurtów).
Bawiliśmy się na lodówce. Ja nakleiłam stodołę i opowiadając różne historyjki prosiłam Frania o naklejanie zwierząt. Używałam tez określeń: obok, nad, w, za, pod, przed. Frankowi taka zabawa bardzo się podobała, a ja już wiem, że zwierzątek mamy zdecydowanie za mało i powstają już kolejne:) Powstaje też pan i traktor...
PS. najlepszym zwierzątkiem zdaniem Franka jest świnka - jest to jakby oczywiste, przecież Franek to fan Świnki Pepe, a ja już nawet poległam i na tą bajkę i miłość przystałam:)