Dziś dziewiąty piątek z eksperymentami...u nas powstają coraz to nowsze pomysły, a jeszcze stare czekają na realizację. Chłopcy czasami w zwykłych czynnościach widzą doświadczenia, my z Karolowym tatą już też zostaliśmy pochłonięci przez pasję chłopców...dziś właśnie eksperyment taki całkiem spontaniczny - bo Karolowiemu tacie się przypomniała lekcja z czasów szkolnych;)
Jeśli macie ochotę dołączyć do naszej zabawy, możecie w każdej chwili - zasady są TU.
Dziś chcemy pokazać Wam Zjawisko Leidenfrosta, które dotyczyczy opóźnionego parowania cieczy. Tylko zdjęcia kiepskiej jakości...i w ogóle słabo widać zjawisko. Cięzko to uchwycić na zdjęciu...
Do dzisiejszego eksperymentu potrzebujemy:
- rozgrzane żelazko
- woda
Trzeba uważać, bo pierwsze krople które nam spadły na żelazko były za duże i pozostawiły taki ślad jak widać na zdjęciu. Przez co trochę niezbyt widoczne było to zjawisko.
Woda która pada na rozgrzaną powierzchnię (u nas żelazko) nie odparowuje od razu, tylko zmienia się w kulkę i wykonuje gwałtowne ruchy. Para która tworzy się pomiędzy żelazkiem, a kulką wody tworzy dodatkową izolację. Z czasem oczywiście woda odparuje. Więcej o tym zjawisku przeczytacie TU
********************
W tym tygodniu bawiły się z nami blogi:
- Kreatywnie w domu - eksperyment: czary mary, czyli trik z monetą
- I&K w domowym zaciszu - eksperyment: pienisty wulkan
- Myshowelowe - eksperyment: gdy nie wszystko idzie zgodnie z planem
- Mamo tato pobawmy się - eksperyment: Funiversity
- Ina i Sewa - eksperyment: mocarna butelka ryżu
- On ona i dzieciaki - eksperyment: ognia cień