Kwiaty na trzy sposoby

Niedawno pokazywaliśmy Wam nasz eksperyment z barwnikami. Okazuje się, że rozpuszczone w ciepłej wodzie farbki, mają bardzo podobne właściwości do barwników czy to spożywczych czy do jajek. Nie będę tu dublować postu, jak to się robi przeczytacie TU. Sama zabawa barwnikami już jest super, a tak przygotowane płatki kosmetyczne mogą być wykorzystane w wielu pracach plastycznych.


 Z racji, że zbliża się dzień mamy...może Was zainspirujemy naszymi kwiatkami na trzy sposoby. Wcześniej przygotowane płatki kosmetyczne nacięłam tak, aby powstał z nich tulipan;) Zielone płatki z kolei przecięłam na pół i mamy tym sposobem listki. Tak przygotowane materiały razem z klejem i pastelami oddałam Franiowi. 

Pierwsza wersja to kwiaty rosnące na łące. Franio zrobił pastelami łodyżki i łąkę, ja wycisnęłam klej (magik), tak aby dokładnie wiedział gdzie ma naklejać kwiaty i listki. Dodatkowo domalował słonko i gotowe.











Druga wersja, to kwiaty w wazonie. Wycięłam i nakleiłam wazon, Franio domalował łodyżki...i podobnie jak powyżej wycisnęłam klej, a on naklejał. Na koniec ozdobił wazon;)








Trzecia wersja – to kwiaty w doniczce. Wycięłam i nakleiłam trzy doniczki (bo Franio za niedługo skończy trzy latka). Podobnie jak wyżej – Franek namalował łodyżki, ja wycisnęłam klej, Franio nakleił kwiaty...a na koniec liczyliśmy. Napisałam cyfry, do każdej odpowiednią ilość kropek. 





Proste prace, niewymagające zbyt wiele od dziecka...a efekt ciekawy. My użyliśmy farb Bambino z brokatem, dzięki czemu mamy piękny świecący efekt...Może to być laurka dla mamy, dla pani w szkole – w końcu za niedługo wakacje, czy też babci...albo po prostu kolejna praca:)