woreczek z grochem


Już dawno przymierzałam się do sprawienia woreczka do ćwiczeń dla Karola. Na przymiarkach się kończyło, ale teraz korzystając z dnia wolnego zmobilizowałam się. W planie jest jeszcze stworzenie kolegów dla naszego Królika. Początkowo miał być zwykły woreczek wypełniony grochem (ten jest jasiek, ale w planach mam jeszcze ryż i fasolkę), ale wydawał mi się taki smutny więc powstał królikowy worek;) Bardzo przypadło to do gustu Karolowi i nawet teraz z nim śpi.

Do wykonania woreczka użyłam:
polar
filc - na oczy,nos i zęby królika
groch jasiek...na wypełnienie:)

Najpierw rzucaliśmy do siebie naszym Królikiem (oficjalna nazwa worka, nadana przez Karola i wymagana przy mówieniu o nowym nabytku), potem Karol nosił go na głowie, niestety polarowy worek nie nadaje się zbytnio do podnoszenia go paluszkami w nogach...więc następny będzie z jakiegoś cienkiego materiału. Przyznam...że nie sądziłam że tak fajnie będziemy się bawić tak prostom zabawką.