Dom do góry nogami - Zakopane


Karolowa rodzina kocha góry. Karolowi rodzice swego czasu dość sporo dreptali po szlakach (mama to nawet nie wiedząc o ciąży była w górach). Próbujemy Karola zarazić nasza pasją...i widzimy ze bakcyla złapał. Co roku wakacje spędzamy w okolicach Zakopanego. Dolinki Karol już prawie wszystkie zaliczył. W ostatnie wakacje pomału kończyły się nam pomysły, a i pogoda dawała wiele do życzenia. Szukając atrakcji dla Karola natknęliśmy się na Dom do góry nogami.

Nie mogliśmy nie sprawdzić tego miejsca...i...chm z pewnością pomysł fajny, wykonanie wszystkiego bardzo dokładne. W domu wszystko jest do góry nogami i przyznam że dziwne uczucie jest być tam. Coś innego z pewnością...jednak to nie moje klimaty. Karolowi jedyne co się spodobało to bocian do góry nogami który był na zewnątrz domku (klimat zwierzątek u nas od zawsze).

Bilet nie jest drogi, więc z ciekawości można tam zaglądnąć będą w Zakopanym.