Doświadczenie nr 2

Jak już wczoraj wspomniałam Karolowi doświadczenia się spodobały tak bardzo że zrobiliśmy ich kilka. Niedawno kupiłam taki mały zestaw do doświadczeń...okazał się totalnym niewypałem, opisywane tam doświadczenia do których były składniki w zasadzie w połowie nie wyszył...ale za to mamy fajne sprzęty...
"Mama zróbmy wybuch"...no to robimy;)
Potrzebne będą:
  • woda
  • barwnik (jak wspominałam używamy tych do barwienia jajek na Wielkanoc i rozpuszczam we wrzącej wodzie bez octu)
  • kroplomierz
  • probówka + stojak
  • tabetki wapna musującego
Najpierw do probówki Karol kroplomierzem wkrarpał wodę (a takie tam ćwiczenie ręki plus przedłużenie doświadczenia;))  jak mieliśmy około  3/4 napełnionej probówki wrzuciliśmy pokruszone tabletki wapna musującego, a następnie dla lepszego efektu Karol wpuszczał kroplomierzem barwnik.




Polecamy, pracy mało a efekty fajne:D