Kwiatek, a może choinka...a miało być drzewko szczęścia.

Czasami, a ostatnio dość często...zaczynamy coś tworzyć, a wychodzi coś innego. Tak właśnie było z tym czymś co dziś prezentujemy. Miał być prezent na Dzień Babci, Z założenia miało powstać drzewko szczęścia:)

Druciki kreatywne, małe pomponiki, a wszystko na pniu z cynamonu...tak, też zaczęliśmy działania...Karolowi podobało się plątanie drucików i tworzenie gałęzi... w zasadzie nawet nie wiemy w którym momencie nasze działania poszły trochę w innym kierunku i efekt mamy taki jaki mamy. Babcia prezentu nie dostała, a my zastanawiamy się co to stworzyliśmy. 





A Waszym zdaniem co to jest?