Tematem na luty w IV edycji Dziecka na warsztat są TKANINY. U nas powstały 3 wersje ducha. Takie duchowe love;)
Troszkę z przeszkodami ten warsztat...no ale jest. Duchy to temat Franka...i w zasadzie już dawno planowałam takie duszki zrobić. Teraz nadarzyła się ku temu okazja:)
Nasze duchy powstały z:
- pieluchy tetrowej
- franki
- filcu
- styropianowych kulek
- styropianowego stożka
- ruchomych oczek
- wstążki - usta
- plastikowe pudełka - 2 szt.
- klejone klejem na gorąco
Pierwszy duch:
Styropianowy stożek sklejony z styropianową kulką. Na to pielucha tetrowa + ruchome oczka i buzia. I już gotowy.
Drugi duch:
Z nim było najwięcej przebojów. Miał być tylko on jako lampka. Niestety gdy był gotowy, Franek się nim skutecznie zajął i duch musiał przejść lifting;) Koniec końców duch powstał z styropianowej kulki przyklejonej do plastikowego pudełka. Na to pielucha tetrowa w kilku warstwach + ruchome oczka i wstążkowa buzia. Z racji, ze nie jest to już lapmpka duch może ieć funkcję pacynki - ponieważ otwór w pudełku jest na tyle duży, że można włożyc tam rękę.
Trzeci duch:
Spontanicznie powstał z plastikowego pudełka po jogurcie pitnym. Na to nakleiliśmy pocięta firankę w kilku warstwach. Na głowie duch ma kapelusz z filcu. Plus ruchome oczka i usta. Duch może być również pacynką, nakłądaną na palec. W sumie ten mi się podoba najbardziej.
Uhuuuuuu nasza duchowa reodzinka:
Uhuuuuuu nasza duchowa reodzinka:
Zobaczcie co inne mamy dziś wymyśliły: