Straszny las


Lato tego roku nas nie rozpieszcza, dlatego kiedy nie da się wyjść na pole tworzymy i bawimy się w domu. 



Jakiś czas temu pokazywałam nasze balonowe malowanie. Po skończeniu malowania, Karol mieszał balonami farby i zrobił „szlamowy” kolor którym pokrył całą kartkę. Kiedy Karotka wyschła pastelami domalował drzewa, wzgórze, księżyc, chmury i dokleił wyciętego z papieru ducha. 








Praca w kilka minut (nie licząc schnięcia kartki), a efekt super. Ja jestem zauroczona naszym strasznym lasem…i już mamy pomysły na kolejne prace.