Zimę lubię pod warunkiem, ze oglądam ją na zdjęciu albo przez okno w cieplutkich skarpetach z kubkiem herbaty z cytryną. Dlatego też, zaproponowałam Karolowi pracę plastyczną "co widzimy za oszronionym oknem". Karol stwierdził, że fajnie by było zobaczyć niedźwiedzia polarnego...i taki też powstał za naszym oknem ;)
Do stworzenia naszego obrazka wykorzystaliśmy:
- szablon papieru,
- farby w tym perłowa dla fajnego efektu,
- piankę zwiniętą i zabwzpieczoną gumką,
- wałek malarski,
- pędzelek,
- ruchome oczka,
- pomponik.
Biała kartka to nasze oszrobione okno. Wałkiem malarskim i niebieską zwykłą farbą i niebieską perłową Karol "przecierał" szron na szybie;) Następnie stęplował pianką (taką z paczki, była w niej zabezpieczona przesyłka) naszego misia. Kiedy miś miał już właściwe kształty Karol nakleił oczka, nosek i domalował buźkę.
Praca bardzo prosta, szybka do wykonania...u nas tak trochę spontanicznie to wyszło:)