Miasteczko Perfect - Zielona Sowa

Jakiś czas temu wpadła nam w ręce książka "MIASTECZKO  PERFECT" autorstwa Heleny Duggan Wydawnictwa Zielona Sowa. Odkładaliśmy ją na "potem", bo 382 strony początkowo mocno zniechęciły Karola. Teraz dopadło nas choróbsko i siedząc w domu postanowiliśmy zmierzyć się właśnie z tą lekturą i...wciągnęła nas totalnie!


To historia o dziewczynce Violet, która przeprowadziła się razem z rodzicami do miasteczka Perfect. Nie jest to zwykłe miasteczko. W nim wszystko jest perfekcyjne. Violet trudno się tu odnaleźć i niemal od początku dziwnie się tu czuje i coś jej nie pasuje. Rodzice są jednak zachwyceni miasteczkiem. Jednak w tym wszystkim jest coś co jej się podoba - herbata, którą została poczęstowana przez jednego z braci Archerów. Jest tu też chłopiec Boy, który razem z Williamem Archerem pomaga jej rozwiązać tajemnicę magicznej herbaty. Okazuje się, że perfekcyjność miasteczka jest tylko pozorna. Mieszkańcy tracą wzrok i muszą nosić okulary, które zakłamują rzeczywistość. Tata gdzieś znika, mama się dziwnie zachowuje. Czy Violet odnajdzie się w tym dziwnym mieście? Czy był ktoś, kto również nie zgadzał się z tym co tu się dzieje? Na te pytania znajdziecie odpowiedź w książce.




Książka ma miękką okładkę i skierowana jest do dzieci w wieku 9+. Jest niezwykle wciągająca i jak zaczęliśmy czytać, nie mogliśmy się oderwać. Żałowaliśmy, że nie zabraliśmy jej na wakacje, bo z pewnością umiliłaby nam długie godziny w samochodzie. 

Polecam! Wciągająca lektura dla "młodszej" młodzieży.