Planetarium - Wydawnictwo Dwie Siostry

Co najmniej raz w roku jesteśmy w Planetarium. Mamy kosmicznego bzika i ten temat u nas już przewija się od 7 lat w zasadzie cały czas. Obok licznych pomocy naukowych uwielbiamy książki opowiadające o kosmosie. Jedną z takich pozycji - chyba jedną z najlepszych jakie mamy - jest PLANETARIUM  autorstwa Raman Prinja Wydawnictwa Dwie Siostry. To prawdziwy bilet do Muzeum Kosmosu! 


Naprawdę jest to wyjątkowa książka, autor wprowadza nas w kosmos niczym przewodnik po Planetarium. Zwiedzamy tu Układ Słoneczny, Drogę Mleczną i dochodzimy nawet do najodleglejszych galaktyk. Zachwyciła mnie rycina przedstawiająca Ziemię na tle Układu Słonecznego, a ten z kolei na tle Drogi Mlecznej, a ją na tle Lokalnej Grupy Galaktyk i to jeszcze nie koniec, jeszcze mamy Super Gromadę Lokalną, która jest tylko małą częścią wielkiego Wszechświata. Takie porównanie uświadamia i obrazuje jaką maleńką częścią tego wszystkiego jest nasza planeta. 




Autor zawarł tu też sporo informacji o teleskopach tych dawnych i tych obecnych dzięki, którym możemy spoglądać w kosmos. Mamy bardzo ciekawie opisane wszystkie planety naszego Układu Słonecznego. Jest tu też miejsce dla planet karłowatych, komet i asteroid oraz planet pozasłonecznych (wiedzieliście o ich istnieniu?). Dokładnie jest opisane Słońce oraz jego śmierć. Co bardzo zafascynowało Karola. Przeczytamy też o wyglądzie nieba północnego i południowego. Bardzo ciekawy rozdział, bo kto nie lubi patrzeć w gwiazdy? A jak przyjemnie jest patrzeć do góry i wiedzieć co się tam widzi...Sporo miejsca autor poświęcił gwiazdom. Przeczytamy jakie są ich rodzaje, jak wyglądają narodziny, cykl życia i śmierć. Dowiemy się co to jest czarna dziura. Kolejna sala (bo przecież jesteśmy w Planetarium) to Galaktyki. Mamy tu rodzaje, gromady galaktyk, zderzenia oraz naszą Drogę Mleczną. Wycieczkę kończymy na Wszechświecie...podoba mi się takie stopniowanie. Po kolei odkrywanie...niesamowita przygoda i wielka, wielka dawka wiedzy. Przekazana w sposób prosty, ale nie infantylny. Młody naukowiec może poczuć się jak dorosły astronom. 




Jest to jedna z tych pozycji, które nazywamy "must have". Książka jest pokaźnych rozmiarów, ma twardą okładkę i bajeczne, oryginalne i przepiękne ryciny autorstwa Chris Wormell. Warto tu wspomnieć, ze autor jest profesorem Uniwersity College London, zatem nie ma tu mowy o błędach w tekście i dostajemy sporą dawkę rzetelnej wiedzy na temat przestrzeni kosmicznej! Gorąco polecam!