Gry do plecaka - Egmont

Uwielbiamy wszelakie podróże i te bliskie i te nieco dalsze. Na takie wypady zabieramy zawsze jakąś grę. Mamy zwyczaj grać zwłaszcza w górach na szlaku, w schronisku...dlatego jeśli tylko spotykam się z ciekawą grą, która nadaje się do plecaka jest dla mnie oczywistym, że musi zasilić naszą kolekcję. Tym razem mam dla Was nowość Wydawnictwa Egmont i prawdziwą gratkę, dla poszukiwaczy "gier do plecaka" - bo aż 4 tytuły mega fajnych i kultowych gier. 


Wszystkie gry mają małe poręczne tekturowe opakowania, prostą instrukcję i równie proste zasady. To gry w sam raz na szybkie rozgrywki gdzieś na wycieczce jako przerywnik i chwila relaksu. Do tego mamy tu piękne obrazki, intensywne kolory i dobrą jakość wykonania, ale jak ktoś zna gry Egmontu to wie o czym piszę.  Jakość zawsze jest tu wysoka. 


"PĘDZĄCE ŻÓŁWIE" to gra, której chyba nie trzeba reklamować:) Jednak tu w nowej odsłonie karcianej!

W zestawie mamy:
  • 5 kart koloru,
  • 12 kafelków żółwi,
  • 50 kart ruchu, 
  • 6 kart strząsania, 
  • 3 karty sałaty,
  • instrukcję.







Na samym początku układamy losowo w rzędzie żółwie. Następnie każdy z graczy losuje kartę koloru żółwia, ale nie pokazuje jej innym graczom. Tasujemy razem karty ruchu, karty strząsania i sałaty i rozdajemy każdemu z graczy po 5 kart. Pozostałe odkładamy z boku, aby można było dobierać kolejne. Rozpoczyna najmłodszy gracz, który zagrywa kartę z ręki i wykonuje zadanie jakie na niej jest. Następnie odkłada kartę na stos kart odrzuconych i zabiera kolejną kartę. Karty ruchu przemieszczają żółwia do przodu (+) lub do tyłu (-) o ilość znaków na górze. Mamy też karty wielokolorowe, które są jokerami i pozwalają na przemieszczanie dowolnego koloru żółwia. Jeśli żółw kończy ruch na miejscu innego żółwia, wskakuje mu na skorupę. Puste miejsca w rzędzie likwidujemy przesuwając żółwie do siebie. Przemieszczające się żółwie zabierają ze sobą wszystkie, które są nad nim. Musimy tu blefować, grać podstępnie. Ważna jest tu taktyka, logiczne myślenie. Gra kończy się gdy pojawi się trzecia sałata. Pokazujemy wtedy nasze kolory żółwia i wygrywa ten, którego żółw jest najbardziej z przodu. 

Gra skierowana jest do 2 -  graczy w wieku 5+. 



"LATO Z KOMARAMI" to szybka gra karciana składająca się z kilku rund. 

W zestawie mamy:
  • 55 kart od 1-6,
  • 7 kart bzzz,
  • 20 żetonów o wartości 10,
  • 50 żółtych żetonów o wartości 1,
  • instrukcję.







Tasujemy wszystkie karty i rozdajemy każdemu z graczy po 6 kart. Nie pokazujemy innym graczom swoich kart. Pozostałe karty kładziemy z boku w zakrytym stosie. Na środek kładziemy odkrytą jedną z kart od której zaczyna się rozgrywka. W swojej turze każdy z graczy może wykonać jeden z 3 ruchów: zagrać kartę, dobrać kartę lub spasować. Zagrywając kartę z ręki kładziemy na odkryty stos taką samą wartość lub o jeden więcej. Jeśli jest odkryta 6 możemy na nią zagrać albo 6 albo kartę bzzz. Jeśli gracz nie może zagrać żadnej karty z ręki może dobrać kartę z zakrytego stosu. Może też spasować i wtedy nie zagrywa już do końca rundy. Runda kończy się gdy ktoś zagra swoją ostatnią kartę z ręki lub gdy wszyscy spasują. Następnie odkrywamy karty i liczymy ile punktów karnych się otrzymuje. Gra kończy się wówczas, gdy któryś z graczy osiągnął już 40 punktów karnych. Wygrywa gracz, który ma najmniej punktów karnych. W tej grze istotna jest taktyka i gracz czasami musi zaryzykować. 

Gra skierowana jest dla 2-6 graczy w wieku 7+. Choć powiem Wam, że Franek ma niecałe 5 lat i całkiem nieźle sobie radzi w tej grze.



"UBONGO" w tradycyjnej dużej wersji to jedna z ulubionych gier Karola (te kryształki...), a tu mamy wersję karcianą i...wow. 

Zestaw składa się z :
  • 108 dwustronnych kart,
  • instrukcji.







Na początku musimy posortować karty białą stroną zgodnie z numerami 1, 3, 5. Powstaną nam 3 stosy. Numer na środku karty oznacza rundę. Gra trwa 6 rund. Każdy z graczy otrzymuje po 9 kart z pierwszego stosu. Następnie wszyscy układają ze swoich 9 kart 7 przed sobą zgodnie z zasadami: Karty poszczególnych graczy nie mogą się z sobą stykać. Pierwsza wyłożona karta jest dowolna, a każda kolejna musi stykać się z poprzednią dwoma takimi samymi elementami. Można zmieniać układ, kolejność ale należy pamiętać, że a koniec wszystkie karty muszą być z sobą połączone. Gracz, który ułoży przed sobą 7 kart woła "ubongo" i pozostali gracze nie mogą już wykonać żadnego ruchu. Sprawdzamy czy układ jest poprawny, jeśli tak gracz zdobywa 10 punktów. Pozostali gracze zdobywają tyle punktów ile wyłożyli kart. W drugie rundzie zabieramy swoje 9 kart z pierwszej rundy, ale używamy drugiej czarnej strony. Runda przebiega dokładnie tak samo jak pierwsza. Kolejne rundy to koleje kupki z kartami. Należ wykzać się tu logicznym mysleniem, spostrzegawczością, szybkością i sprytem. Gra kończy się po 6 rundzie wygrywa osoba, która ma największą ilość punktów.

Gra skierowana jest do 2-4 graczy  w wieku 8.



"SZYBKIE BAŃKI" to karcianka ćwicząca spostrzegawczość. 

Zestaw zawiera:
  • 55 dwustronnych kart z bańkami,
  • instrukcję.









Na początku gry układay karty bankami do góry i segregujemy kolorami płynów, które są w dolnym lewym rogu karty. Na rewersie mamy opis jakich baniek należy szukać. Gra składa się z kilkunastu rund. W pierwszej jeden z graczy szybko odwraca kartę z dowolnego stosu zadaniem do góry. Gracze muszą teraz w myślach przejść przez kilka kart, aby zaklepać ich zdaniem właściwą. Czytamy zadania, szukamy na karcie bańki, która może nas przekierować na kolejną kartę. Jeśli wrócimy na kartę od której zaczęliśmy zaklepujemy ją i to jest właściwa nasza karta. Gracz, który ją zaklepie otrzymuje wszystkie karty przez które przeszedł. o wykonaniu zadania, kartę z zadaniem odkładamy pod spód odpowiedniego stosu. Gracz musi wykazać się tu refleksem i spostrzegawczością, przyda się też logiczne myślenie. Gra kończ się, gdy którymś stosie skończyły się karty. Wygrywa osoba, która ma najwięcej kart. 

Gorąco polecamy ten zestaw. Jeśli miałabym wybrać jedną jedyną grę to nie potrafiłabym tego zrobić. Każda z nich ma coś w sobie, każda jest inna i każda jest mega wciągająca. Naprawdę fajny pomysł, żeby gry spakować w takie małe pudełka, które można zabrać na wycieczkę. Gorąco polecam te gry i po cichu liczę, że kolekcja "Gier do plecaka" będzie sukcesywnie się powiększać. 





Post bierze udział w super projekcie: Grajmy :)