Bajki skierowane dla nieco starszych dzieci różnią się treścią i głoskami ćwiczonymi. Mianowicie uwaga skierowana jest w pierwszej kolejności na takie głoski jak: ś, ć, ź dź, s, c, z dz, ponieważ jeżeli dziecko nie opanuje ich, nie ma sensu do przechodzenia do dalszych ćwiczeń na głoski sz, cz, dż, ż. I tak jak było w poprzedniej książce, autorki w sposób bardzo przejrzysty i prosty wyjaśniają, jak wykonać ćwiczenie. Obok tekstu bajki znajduje się objaśnienie co dziecko ma robić, dodatkowym ułatwieniem jest również stosowanie kolorowych podkreśleń i wyznaczeń. Można powiedzieć, że to są drobiazgi lub wręcz przeszkadzają w ćwiczeniach, jednak jest zupełnie inaczej. Ponieważ z bajek logopedycznych nie będą korzystać tylko fachowcy lecz także i laicy, zwykli rodzice, którzy chcą dbać o rozwój i prawidłową wymowę swojego dziecka. Dla ich wszystkich, to duże ułatwienie.
Miłym dodatkiem do książki jest, tak jak w poprzedniej części miś Api, którego trzeba samemu złożyć – ja jednak polecam złożenie go z dzieckiem – dobra zabawa dla Was obojga. I tu pojawia się kolejna możliwość, bo możemy sobie zmienić naszego Api, który jest pomocnikiem w nauce. Wystarczy tylko wejść na stronę api.greg.pl, gdzie znajdziemy misia Api – kosmitę, pirata, dziewczynkę, królewnę, kosmitę, potwora, lub misia którego możemy sami pokolorować.
W książce „Bajki logopedyczne misia Api”, jest 29 bajek, które są napisane dla dobra naszych dzieci, po to aby ułatwić naszym dzieciom poprawnie się wypowiadać. Z całą pewnością polecam i tę pozycję. Panie autorki stanęły na wysokości zadania, dlatego mogę napisać, że polecam i nam rodzicom i naszym pociechom wyruszenie w przygodę po bajkowych ćwiczeniach z misiem Api.