Rozpoczynają się wakacje. Chyba najbardziej wyczekiwany okres przez wszystkie dzieci. Nie trzeba wstawać wcześnie, żeby zdążyć na pierwszą lekcję do szkoły, popołudniami można beztrosko bawić się z kolegami, nie myśląc o lekcjach do odrobienia. Zamiast uczyć się kolejnych „niepotrzebnych” rzeczy, można ten czas wykorzystać na zabawę, leniuchowanie i szukanie przygód. No właśnie! Jedno słowo, a ma takie różne znaczenie u dorosłych i dzieci. Dla dzieci szukanie przygód, to coś normalnego, pociągającego, niezwykłego – przecież przygoda to synonim świetnej zabawy i odkrywania świata. Gorzej sytuacja wygląda, jeżeli rodzic usłyszy, o planach swej pociechy. W uszach dorosłych - przygoda, to od razu wizja rozbitego kolana, potarganych ubrań, czy przepraszanie sąsiada za wybitą szybę. Jednak bądź, co bądź – przygody to coś wspaniałego! I wcale nie trzeba dzieci wysłać na tygodniowy obóz przetrwania w góry, czy do lasu pod namiot. Przygody mogą się „dziać” wszędzie – na podwórku, na placu zabaw, czy tez po prostu w domu. Ograniczeniem jest tylko wyobraźnia. Wiadomo, że większość chłopców wolałaby wyruszyć w podróż na wyspę smoków niż na plac zabaw, lub zaprzyjaźnić się z kosmicznymi stworkami, niż iść na spacer po okolicy, ale to właśnie nasze nastawienie, nastawienia naszych dzieci do otaczającego świata i oczekiwania względem niego warunkują przeżycie niezwykłych rzeczy. Niektóre dzieci jednak z przyczyn od nich niezależnych nie są w stanie wyjść na wycieczkę, czy spotkać się z kolegami na podwórku. Jednak bardzo łatwo i oni mogą przenieść się w świat przygód. Jak? Z pomocą przychodzi nam WydawnictwoGreg, które pod redakcją pani Agnieszki Antosiewicz wydało książkę pod tytułem „Bajki dla chłopców. Przygody”.
Te kilkanaście bajeczek, opowiadań są w stanie przenieść nasze dzieci w inny świat. Świat zwierzątek, innych swoich rówieśników, którzy przeżywają różne rzeczy, czasem trochę straszne, innym razem troszkę mniej, jednak wszystkie one kończą się szczęśliwym zakończeniem i co najważniejsze mają jakiś przekaz. Od razu zaznaczam, że słowo jakiś – nie oznacza bylejakości, słabości, wręcz przeciwnie. Kto miał styczność z pracami pani Antosiewicz, ten wie, że to co wyjdzie spod Jej ręki dla dzieci, jest to naprawdę wartościowy materiał. I choć w tym wypadku, pani Agnieszka nie jest autorem tekstów, tylko redaktorem całej książeczki, to widać dalej utrzymanie poziomu.
Historie przedstawione w bajkach zabierają naszych małych czytelników w kosmos, na smoczą górę, razem z kurką zgubimy drogę do domu, czy też po prostu do mieszkania, w którym ktoś zaczarował papcie. Te z pozoru krótkie opowiadania zawarte w książeczce „Bajki dla chłopców. Przygody”, to tak naprawdę bardzo dobry materiał dla nas i naszych dzieci. Co mam na myśli? Mianowicie, większość dzieci boi się sama spać w pokoju, boi się ciemności, zwłaszcza gdy na przykład przeprowadzamy się do nowego domu, mieszkania, w którym każda rzecz w nocy wydaje się być potworem. I tej książeczce znajdziemy pomoc – jest opisana historia małego Tymka, który boi się spać w swoim nowym pokoju, gdzie do ona wieczorem dobija się koścista ręka. Na pomysł jak pomóc Tymkowi, wpada z powodzeniem jego dziadek. Razem możemy poczytać z dzieckiem historię małego chłopca i przedstawić mu, wyjaśnić, co tak naprawdę widzimy w nocy i jak możemy sobie z tym poradzić. Łatwiej będzie i nam i dziecku „popracować” na przykładzie bohatera opowiadania, niż na tak zwanym suchym przykładzie. Inną bardzo ciekawą bajeczką, która na pewno nam się przyda jest historia pewnej lisiej rodzinki, w której na świat przychodzą rudzi bracia i tylko jeden lisek – siostra jest biała. Z białym liskiem nikt nie chce się bawić, nie może znaleźć przyjaciela, bo jest inny. A ile razy spotkaliśmy się ze słowami naszych dzieci, że ze mną nie chcą się bawić, lub jakiegoś kolegi w przedszkolu nie lubimy, bo …. I tu padają bardzo różne odpowiedzi. Bo kolor włosów nie ten, bo inny nosek, piegi na nosie. Ale i tym razem nie tylko nam rodzicom ale i myślę, że i nauczycielom, czy też wychowawcom w przedszkolu może przyjść z pomocą nasza bajka – w tym przypadku nasz biały lisek. Jak nasza bohaterka poradziła sobie z problemem, o tym już dowiemy się czytając bajeczkę.
„Bajki dla chłopców. Przygody” Wydawnictwa Greg, to bardzo dobra pozycja dla każdego rodzica, nauczyciela. Pod „przykryciem” przeżywanych przygód nasi bohaterowie przekazują nam coś więcej. Jak wyjść z opresji, jak poradzić sobie z problemem, jak się zachować w pewnych sytuacjach. Ja przedstawiłam tu tylko mały wycinek tego co jest w niej zawarte. Naprawdę polecam wszystkim. Poczytajmy razem z dziećmi o przygodach zawartych w książeczce a na pewno wyjdzie to z pożytkiem dla nich, a dla nas stanie się dużym ułatwieniem do podjęcia rozmowy.