Karolowa rodzina lubi podróże, tym razem na niedzielną wycieczkę udaliśmy się do Inwałdu do WAROWNI. Od dłuższego czasu motyw rycerzy przebija się przez zabawy Karola, a jego fascynacja zamkami nabrała na sile po odwiedzeniu ruin zamku na Lipowcu
Warownia to nic innego jak jeden z Parków Rozrywki, obok niej (w ramach jednego biletu) jest Park Ruchomych Smoków (dopiero powstaje...ale na Karolu zrobił ogromne wrażenie)
Sama Warownia jest wykonana bardzo ładnie, chodząc po niej ma się wrażenie że to prawdziwy zamek, ze kiedyś tam mieszkali książęta. Wszystko jest tak dobrze odwzorowane, perfekcyjnie wykonane, że bardzo łatwo przenieść się w czasy królów i rycerzy:) Jest zbrojownia, sala tortur, pokój Damy oraz liczne tarasy widokowe.
W jednej z sal prezentowany ejst pokaz multimedialny. Na mnie nie zrobił żadnego wrażenia...ale Karolowi bardzo sie podobało. Pokaz polegał na wysłuchaniu scenki z walki oraz na grze świateł...spodziewałam się czegoś lepszego, jednak na dzieciach robiło to wrażenie.
Poniżej Warowni znajdują się domy ludzi, można zobaczyć jak pani przędzie, jak pan kuje żelazo. Można zobaczyć jak dawniej się żyło, wszystko jest bardzo dobrze odwzorowane. A o każdej pełnej godzinie można zobaczyć Smoka (sądzę ze Wawelskiego, albo jakiegoś jego bliskiego krewnego;) ) ziejącego ogniem - taki około 5 minutowy występ smoka. Smok zionie prawdziwym ogniem.
Na terenie Warowni znajduje się kawiarnia oraz sklepik z pamiątkami.
Koszt biletu: dorośli 19 zł, dzieci do lat 4 bezpłatnie. POLECAMY!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!