Kiedyś na blogu Rany Julek zobaczyłam naukę sylab ze zwierzętami...wiedziałam ze muszę koniecznie takie coś zrobić Karolowi. Karol jako zwierze wybrał sobie pająka (jedno z ulubionych zwierzątek) zatem sylaby powędrowały na sympatyczne muchy. Zarówno pająka jak i muchy mam z internetu z kolorowanek, sami z Karolem malowaliśmy je pastelami, na gotowe muchy naklejałam sylaby następnie wszystko zalaminowałam i nakleiłam na pudełko. Wymyślając różne bajki zadaniem Karola było karmienie pająka odpowiednimi sylabami. Tak spędziliśmy ponad godzinę:) Świetna zabawa, a przy okazji nauka:) Polecamy!
O pająkach już było sporo, m.in: