Korale z jarzębiny - DZIEŃ 4

 DZIEŃ CZWARTY

 Dziś w ramach naszego projektu "TYDZIEŃ Z LINNEĄ"


 

 zaprezentujemy Wam korale z jarzębiny.


Korale z jarzębiny kojarzą mi się ze szkoła podstawową:) Karol chłopak więc w koralach chodzić nie będzie, ale nie to było naszym celem. Wymyśliliśmy korale z jarzębiny dla ptaszków:) Najpierw nazbieraliśmy jarzębinę (oj miał Karol z tego wielka frajdę), potem wystarczyła już igła (z zaokrągloną końcówką) z nitką...i powstał przysmak dla ptaszków. Który to zawiesiliśmy na karmiku w ogródku - zima będą miały ptaszki co jeść. Bo my mamy taka jak to Karol mówi "kawiarnie" w karmiku...rożne smakołyki, dla rożnych ptaszków. W tym roku dołączyła do nas i jarzębina.

Karol pierwszy raz zrywał jarzębinę i miał z tego powodu wielką frajdę:) Do tej pory tak banalne czynności jak zbieranie jarzębiny - które dla dziecka sa nieziemską frajda - mi umykały. Dobrze czasem przeczytać taka pozycję która pokazuje że to co proste jest w zasięgu ręki i może być dużo ciekawsze niż wyszukane zajęcia:)

Pomysł na podstawie książki: 
Christiny Björk „Rok z Linneą”  

A oryginalne jarzębinowe korale prezentowane w książce wyglądają następująco:


 -----------------------------------------------------------------------------------

Inny nasz projekt: Podsumowanie kosmicznego tygodnia