Karola przyszywana ciocia (mama najlepszego kumpla Maciusia) miała we wtorek urodziny. Karol postanowił zrobić jej prezent. Stwierdził że laurka jest bez sensu, bo na pewno Maciek robi jej laurki, myślał, myślał...podsunęłam mu pomysł z prezentem bardzo praktycznym, a ozdobnym:) Karolowi się bardzo to spodobało i tak oto powstało ozdobne pudełeczko na peeling do ciała:)
Puste opakowanie po kremie najpierw wyparzyliśmy, następnie dokładnie osuszyliśmy, Karol wycisnął peeling do pudełka, a na jej wieczko nakleił słonia z jajka niespodzianki. Wiadomo figurka musiało być u Karola zwierzątko, a słonia wybrał bo na szczęście;) W końcu ciocia juz nie jest młoda:P Madziu pozdrawiamy:)
A gotowy prezent wygląda tak:
