Góra Żar

Na zakończenie sezonu górskiego postanowiliśmy wybrać się na Żar. Początkowo plan był wejść na górę...ale Kiedy Karol zobaczył kolejkę "prawie jak na Gubałówkę" no nie było wyjścia on musiał tam wjechać:) 


Największą chyba atrakcją były paralotnie:)