Góry to nasza rodzinna pasja, w górach czujemy się najlepiej...dlatego kiedy zobaczyłam pozycję "W górach" Wydawnictwa Babaryba wiedziałam, że to coś co ucieszy chłopców. Jednak, warto przybliżyć dzieciom też to co jest po drugiej stronie naszego kraju...czyli morze. Dlatego "Nad morzem" Wydawnictwa Babaryba również nas zachwyciło. Obie książki są autorstwa Germano Zullo & Albertine. Którzy w 2016 roku dostali nagrodę Bologna Ragazzi Award za najlepszą książkę dla dzieci.
Obie książki są formatu A4 i mają tekturowe, śliskie kartki, dzięki czemu dziecko oglądając nie odbija na nich paluszków. Wydanie jest bardzo ładne i trwałe. Dodatkowo na uwagę zasługują zakończone na okrągło rogi książki, co w przypadku najmłodszych jest ważne z uwagi na ich bezpieczeństwo.
Obrazki są bajecznie kolorowe, zabawne, humorystyczne i różnorodne. Nie mamy tu tekstu, są jakieś pojedyncze słowa, czasami dźwięk, krótki napis. Dzięki ilustracjom to my możemy być narratorem i dowolnie interpretować to co widzimy. Daje to dziecku nieograniczone pole do tworzenia swoich historii. Jedynie ogranicza nas tu wyobraźnia. Karol (lat prawie 7) poprosił, abym napisała, że książki "są śmieszne i mega fajne". Ponadto, za każdym razem widzimy coś innego, każde spotkanie z książką to może być inna historia. Dlatego pozycja ta nie może się nudzić. Ćwiczymy tu naszą wyobraźnię, spostrzegawczość, kreatywność, pomysłowość...ale przede wszystkim świetnie się bawimy. Możemy oglądając książkę porozmawiać o zachowaniu się nad morzem czy w górach, o tym jakie są tam zasady, o bezpieczeństwie, przyrodzie czy atrakcjach. Może to być ciekawa i wartościowa pozycja przed wyjazdem na wczasy.
Książka "W GÓRACH" to wspaniała podróż i przygoda jak tytuł mówi górach w których towarzyszy nam pingwin. Na samym początku mamy wielki korek...kto jeździ w góry zna to doskonale, przejechać Zakopiankę to jest mistrzostwo. W książce nasi bohaterowie również z tym problemem się borykają, radząc sobie jak tylko mogą:) Kiedy już dotrą do hotelu, mają przed oknami stok narciarski, ale jest też lodowisko gdzie nawet łowi się ryby w przeręblu:) Pojawiają się też kosmici, zabłąkany zimą niedźwiedź, św. Mikołaj...i psie zaprzęgi, a do schroniska wchodzimy po drabinie:) Dla nas ta książka jest wyjątkowa, przy okazji tworzenia historii wspominaliśmy nasze liczne górskie wyprawy...jednocześnie planując kolejne.
Książka "NAD MORZEM" jak sama nazwa wskazuje zabiera nas w podróż z żyrafą i dziewczynką nad morze. Mamy tu wielką różnorodność, pojawiają się nawet kosmici, pan szukający skarbów kanałach, plażowi muzycy, mysz na tratwie...i wiele innych oryginalnych postaci. Wylegujemy się na plaży, kąpiemy w morzu, czytamy, jemy lody i naleśniki, ale także spędzamy czas w hotelu, lunaparku i muzeum. Poznajemy morskie atrakcje. To genialne przybliżenie morza dziecku które go nie widziało. Nam bardzo nie po drodze nad morze, ale dzięki tej pozycji chłopcy mogą poznać to co ich może tam czekać. My jednak jesteśmy typowo górską rodzinką...
Czy polecam? Tak. obie pozycje tworzą wspaniałą całość. Mogą być zarówno dla 2 jak i 7 latka, każdy tu znajdzie coś dla siebie.
