Szycie Karolowi tak się spodobało, że powstała kolejna praca. Tym razem ufoludek. Podobnie jak poprzednim razem. Wycięłam Karolowi elementy o które poprosił, a następnie sam przystąpił do działania:) U nas póki co wszystko powstaje z filcu, polaru i wstążek.
A tak Karol szył: