„Mały żółty i mały niebieski”
autorstwa Leo Lionki Wydawnictwa Babaryba, to kolorowa książeczka
przedstawiająca historię dwóch małych kolorów: niebieskiego i żółtego, którzy
mieszkają naprzeciwko siebie. Wspólnie spędzają czas, bawią się i siedzą w
szkolnej ławie.
Pewnego razu przydarzyła im się
ciekawa historia, albowiem niebieski wyruszył na poszukiwanie żółtego, którego
nigdzie nie mógł znaleźć. W końcu udało mu się. Byli bardzo szczęśliwi i z tej
radości przytulili się. W efekcie, zmieniły się ich dotychczasowe kolory na
kolor zielony. Co wyniknęło z tej niezwykłej przemiany? Jak zareagowali ich
rodzice i czy może dowiedzieli się czegoś nowego o sobie samym? Odpowiedź
znajdziemy w książce.
Z pozoru powyższa pozycja opisuje
dwa kolory, które lubią się bawić i spędzać wspólnie czas, w rzeczywistości
historia ta może być odebrana jako egzemplifikacja niczego innego jak
przyjaźni, sympatii, wchodzenia w relacje z innymi ludźmi. Jest kolor niebieski,
a obok niego żyje kolor żółty – dwie odrębności. Dopiero gdy weszły w bliższą
relację z sobą – w książce przedstawioną przez przytulenie się – powstało coś
niejako trzeciego – zielony kolor, którego by nie było, gdyby nie połączenie niebieskiego
i żółtego. Bez dwóch osób, bez wejścia w relacje, nie powstanie to trzecie,
które ich łączy – przyjaźń, sympatia. I myślę, że to jest to główne przesłanie
książki, które możemy pomóc odkryć swojemu dziecku.