Połącz kropki. Kraków - Wydawnictwo Egmont

Kraków to niezwykle magiczne miejsce. Uwielbiamy chodzić po uliczkach, oglądać zabytki, zwiedzać muzea. Dlatego kiedy zobaczyłam w ofercie Wydawnictwa Egmont najnowszą serię "Połącz kropki", a w niej KRAKÓW wiedziałam, że to coś dla Karola. Jednak w najśmielszych snach nie sądziłam, że aż tak mu się książka spodoba. 


Książka jest genialnie przemyślana. Na jednej stronie mamy zdjęcie danego obiektu oraz krótki  i konkretny opis, a obok na całej stronie mamy połączyć ponumerowane kropki aby zobaczyć zabytek. Dzięki takiej formie poznajemy krakowskie zabytki, miejsca warte odwiedzenia, zwyczaje, budowle. Uczymy się przy tym cierpliwości, precyzji i skupienia. Dzieci dodatkowo ćwiczą przy tym liczenie. Karol który ma problem aby wysiedzieć 5 minut w miejscu, z książką przepadł na półtorej godziny! 


Jestem pewna, że nasz kolejny spacer po Krakowie będzie inny. Dzięki łączeniu kropek (około 200 w jednym zabytku) i skupieniu dziecko poznaje dokładne kształty, przeczytany przez rodzica opis zostaje dłużej w głowie. Książka rozbudza ciekawość, kreatywność i wzmacnia chęć poznawania stworzonych przez siebie miejsc. Dodatkowo powstałe prace można pokolorować, co jeszcze bardziej utrwali zabytek w głowie małego artysty


Na samym początku mamy historię powstania miasta i mapę Krakowa. Jest to dobre rozwiązanie, dzięki któremu dziecko  widzi w jakich miejscach są zabytki o których zaraz usłyszy.


Mamy tu następujące zabytki:  Kościół Mariacki, Sukiennice, Pomnik Adama Mickiewicza, Wieżę Ratuszową, Barbakan, Bramę Floriańską, Teatr Słowackiego, Kościół św. Piotra i Pawła, Muzeum Książąt Czartoryskich, Wzgórze Wawelskie z Katedrą Krakowską oraz Zamkiem Królewskim, Smoka Wawelskiego, Kopiec Kościuszki, Starą Synagogę, Uniwersytet Jagielloński, ASP, Narodowy Stary Teatr im. Modrzejewskiej, ale jest również hejnalista, lajkonik, planty, herb i symbol Krakowa oraz obwarzanki.












Książka jest formatu A4 ma grubą tekturową okładkę, sztywne strony oraz solidne klejenie grzbietu. Dzięki czemu możemy z powodzeniem otwierać książkę bez obaw, że kartki będą w niej wypadać. 

Jestem zachwycona tą książką! Jednak najlepszą reklamą jest chęć i zapał do pracy z tą pozycją mojego siedmiolatka! 





Czy polecam? Tak. Nie znalazłam żadnego minusa tej książki, a korzyści z niej płynących jest wiele. Jeśli Kraków nie jest Wam bliski...macie do wyboru jeszcze Warszawę i Paryż. Karol powiedział, że jest to najlepszy przewodnik po Krakowie jaki mamy! W zasadzie ma rację, można powiedzieć, że jest to forma przewodnika. Miejsca tak namalowane zostaną zapamiętane z pewnością na dłużej!