"Dany Dingle i jego odjechane wynalazki. Metalmobil" - Wydawnictwo Olesiejuk

Osoby śledzące naszego bloga doskonale wiedzą, że chłopcy to miłośnicy eksperymentów wszelakich. Prym wiedzie tu niespełna trzyletni Franek. W poszukiwaniach książek do naszych piątków z eksperymentami trafiłam na najnowszą pozycję Wydawnictwa Olesiejuk „Danny Dingle i jego odleciane wynalazki. Metalmobil” autorstwa Angie Lake.



Książka to supertajny, szpiegowski dziennik Dannego Dingla. Ucznia szkoły podstawowej którego wielką pasją jest tworzenie wynalazków. W działaniach pomaga mu przyjaciel Percy, Superpies który jest żabą i...szalony tata. Jeśli to wszystko brzmi dla Was abstrakcyjnie...zapewniam, to dopiero początek! Danny to dość oryginalny naukowiec. Jego wynalazki są...chm dość specyficzne. Nie mamy tu specjalnych składników, wszystko co robi Danny tworzy z produktów dostępnych w domu. Czasami skutki są dość opłakane, np. zniszczona trampolina mamy. Oczywiście tata jest tu wielkim pomocnikiem syna...a może i prowodyrem do jego szalonych eksperymentów. Wystarczy rzucić hasło, a tata jest gotowy do działania, niekoniecznie do końca przemyślanego. Chyba nawet Danny jest przerażony kreatywnością swojego taty.




Nie mamy tu zbyt wiele pojęć naukowych, wręcz przeciwnie książka jest pisana językiem jakim posługują się dzieci. Karolowi taka forma bardzo się podobała i książkę niemal pochłonęliśmy w jeden dzień, a stron ma 239.

Oczywiście oprócz przyjaciół Danny ma też wroga – Garetha Trumpshawa. Który wydaje się być zarozumiałym mądralą, którego tata poprzesz oszustwa promuje syna. Jednak to Dannemu udaje się wygrać konkurs na spadające jajko. Z czasem okazuje się, że też nie do końca uczciwie;) My jednak sprawdzimy kiedyś czy patent Dannego jest dobry i jajko przetrwa upadek. Bo może dobrze kombinował:)  








Tytułowy Metalmobil to pojazd który mały naukowiec buduje na wyścig...Czy uda mu się go zbudować? Jaki udział ma tu supergazowana becola? I dlaczego kaczki na końcu były niezadowolone...przeczytacie w książce.


Książka pisana jest prostym językiem. Zawiera sporo czarno białych obrazków i różnorodną czcionkę. Wszystko sprawia, że jest to pozycja która przykuwa oko młodego czytelnika, nie nudzi i bardzo wciąga. Książka jest humorystyczna, dowcipna i z pewnością spodoba się dzieciom.

Książkę można kupić w sklepie internetowym www.swiatksiazki.pl. Znajduje się tam cała, dostępna aktualnie oferta Wydawnictwa Olesiejuk, a rabaty bardzo często osiągają 30%. Książki zamówione przez sklep internetowy można bezpłatnie odbierać w sieci sklepów Księgarnie Świat Książki na terenie całej Polski.