Pamiętacie
nasz Piątkowy eksperyment poświęcony piance do golenia TU? Obiecałam,
że prace wtedy powstałe wykorzystamy do dalszego tworzenia.
Powstały wtedy kwiaty. Niestety mój ostatni niedoczas spowodował
spore opóźnienia na blogu...i tym oto sposobem pokazujemy je
dopiero dziś.
Jak
zrobiliśmy tło pokazywałam w eksperymencie, do którego Was
odsyłam. Kiedy już kartki były suche wycięłam z nich kwiaty. Z
samoprzylepnego papieru wycięłam kółka, które Franio nakleił na
środek kwiatka. Następnie taśmą klejącą z tyłu przykleiłam
patyczek do szaszłyka. Franio nakleił wycięte cześniej listki i
kwiatki były gotowe. Postanowiliśmy, że włożymy je do doniczki.
Na dół doniczki daliśmy ciastolinę do której wbił Franek kwiaty
i przysypał kamykami. Gotowe. Praca szybka, a cieszy oko...i mały
artysta zadowolony bo efekt widzi:)