Czy
czterolatek może wykonywać swoje pierwsze badania naukowe? Czy może
eksperymentować? My wiemy, że tak...firma Clementoni też to wie
i dla młodszych badaczy oferuje „Eksperymenty dla malucha” z naszej ukochanej serii „Naukowa Zabawa”, tym razem w wersji Junior.
W
pudełku - walizce znajdziemy:
-
stanowisko doświadczalne,
-
wagę,
-
trójnik,
-
kubek z podziałką,
-
3 probówki z zakrętkami,
-
3 narzędzia do robienia baniek,
-
3 słoiczki farby,
-
przeźroczystą rurkę,
-
2 lejki,
-
2 uchwyty do narzędzi,
-
szpatułkę, mieszadło,
-
pipetę,
-
instrukcję.
Cała
zabawa to kilka doświadczeń, które można wielokrotnie powtarzać.
Na wstępie dostajemy informację o teorii kolorów i dziecko uczy
się jak z 3 podstawowych kolorów stworzyć kolory pochodne. Dla
malucha takie widowisko gdy miesza dwa kolory i powstaje zupełnie
inny jest wielkim odkryciem, dla starszego to wstęp do zabawy
kolorami. To także nauka czym są naczynia połączone. Jest to
ciekawe doświadczenie dla dziecka, który początkowo myśli, ze to
jakieś czary mary. Takie działania zachęcają do zgłębienia
tematu i dalszej nauki. Dodatkowo, mając stanowisko do doświadczeń,
które znajdziemy w tym zestawie nawet dla starszaka jest efekt WOW.
Stanowisko to jest genialne! Wykonane jest z wysokiej jakości
plastiku, jak i cała reszta zestawu, co jest normą zabawek Clementoni. Wszystkie elementy są zaokrąglone i bezpiecznie wykonane.
Oprócz kolorów uczymy się także co nieco o objętości. Proszę wskazać, które dziecko
nie lubi przelewać i bawić się wodą? Badamy także co tonie a co
się unosi na wodzie. Robimy także różne mieszanki i roztwory. To
również nauka o ciężkości. Mamy wagę, z którą możemy
porównywać ciężar. My ważyliśmy wodę, sprawdzaliśmy czy 2 zł
jako jedna moneta waży tyle samo co 2 zł w drobnych. Ta sama
wartość pieniądza, a inna waga. To uczy, że ciężar to nie
zawsze to samo co ilość.
Sprawdzaliśmy też co jest cięższe woda czy 2 zł:)
U
nas hitem okazały się również domowe bańki mydlane. Przy okazji
podany tu przepis na bańki nas zaskoczył. Nie miałam pojęcia o
jednym domowym składniku, który warto dodać do płynu jaki
samodzielnie robimy w domu. Nie zdradzę Wam tu przepisu, bo naprawdę
warto mieć ten zestaw. Do baniek zostały dołączone 3 narzędzia.
To kolejny bajer, który można długo wykorzystywać! Lubię to w
tych zestawach, że przyrządy dołączone tu są na tyle
uniwersalne, że można je wykorzystywać osobno i mogą na długo
posłużyć w różnych zabawach.
Na koniec, kolory które zrobiliśmy wykorzystaliśmy na płatkach kosmetycznych.
Instrukcja
jest w formie 6 dużych dwustronnych kart, co bardzo mi się podoba.
Wszystko jest wyjaśnione w formie rysunków, które dodatkowo są
opisane. Nawet dziecko, które nie potrafi jeszcze czytać, samodzielnie może
rozszyfrować instrukcję. Dla lepszego przechowywania, mamy
dołączoną teczkę. Karty oprócz opisu doświadczeń mają
przemycone sporo nauki w postaci wyjaśnień oraz praktycznych porad. W zestawie podoba mi się również to, że duży nacisk kładzie się na
bezpieczeństwo.
Dzięki
zestawowi ćwiczymy koncentrację, rozwijamy pamięć i niewątpliwie
pobudzamy ciekawość. To jednak też trening sprawności manualnej,
która jest niezbędna do wykonywania doświadczeń. To także
ćwiczenie logicznego myślenia i kojarzenia faktów oraz
rozumowania. Jeden zestaw, a tyle sfer zostaje pobudzonych!
Zestaw
skierowany jest do dzieci 4+. U nas eksperymentował Franio 3 latka i
Karol 7 lat...i obaj mieli sporo frajdy i chęci do zabawy.
Czy
polecam? Tak!!!!!!! To takie pierwsze kroki w świecie eksperymentów.
Ciekawe przyrządy z pewnością zaciekawią dzieci i zachęca do
zgłębiania wiedzy. Fajne jest tu to, ze tak naprawdę bawić się
można bez końca. Kiedy skończą się farbki z zestawu, można użyć
zwykłych farb, albo barwników...i zabawa trwa! To kolejne narzędzia
w naszym domowym laboratorium.