Uwielbiamy
wszelakie masy plastyczne. Uwielbiamy też z ich eksperymentowaniem.
Generalnie uwielbiamy je robić...zawsze to jakaś forma
doświadczeń:) Jakiś czas temu zobaczyłam filmik z FLUFFY SLAJME i
wiedziałam, ze będzie to kolejna maź jakąi zrobimy.
Do
wykonania potrzebujemy:
-
klej w płynie – cała tubka.
-
Barwnik
-
pianka do golenia
-
soda oczyszczona
-
płyn do soczewek
-
oliwka dla dzieci.
Powinien
być klej introligatorski, ja użyłam takiego zwykłego
przeźroczystego w płynie. No i masa była taka trochę miękkawa.
Barwnika dość sporo trzeba dać, aby był kolor. Mieliśmy trochę
zielonego i okazało się, ze zupełnie go nie było widać. Dlatego
daliśmy czerwony. Piankę wyciskałam bezpośrednio do miski, na
oko. Sodę oczyszczoną tak jak na filmiku na rękę wysypałam.
Trochę płynu do soczewek (kupiłam całą butelkę w Rossmanie za
12 zł) i oliwka dla dzieci. Robiłam na oko, tak jak widziałam to
na filmiku. Masa w dotyki jest mega miękka, miła i zabawa z nią
jest przyjemna. Żałuję, że nie mam kleju introligatorskiego, bo
zgodnie z tym co na filmiku, masa się nie klei bardzo do rąk. Nasza
się kleiła. Podejrzewam, ze to o klej właśnie chodzi. Jednak nie
zmienia to faktu, że Franek był zachwycony i było sporo frajdy...a
jakie doznania sensoryczne. Ech, polecam!