Jeśli chcecie odpocząć w Tatrach od tłumów turystów, polecam
Dolinę Olczycką. Niezwykle urokliwa dolinka, w której spotkać
można niewielu turystów. Dzięki czemu delektujemy się ciszą,
pięknem i spokojem:) Dolinka jest bardzo prosta. Można ją pokonać
wózkiem na pompowanych kołach. My po drodze mijaliśmy rodziców
wiozących chłopca na wózku inwalidzkim. Jak widać dla chcącego
nie ma nic trudnego.
Wejście do doliny jest w Jaszczurówce. Na samym początku doliny
znajduje się Ośrodek czynnej ochrony płazów i gadów. Całą
dolinę idziemy zielonym szlakiem, aż do Polany Olczyckiej. Są tam
stoły z ławkami i można odpocząć. Z Polany można iść na Nosal
lub Wielki Kopieniec. Choć ja osobiście wolę szlak na Wlk.
Kopieniec z Toporowej Cyrhli, tak jak rok temu szliśmy. Na Nosal z
kolei my wchodziliśmy z Kuźnic.
Franek 3 latka i Karol 7 lat samodzielnie bez najmniejszego problemu
przeszli dolinę.
Pod wlotem do doliny jest mały parking, ale niewiele at się tam
zmieści. Jest też przystanek, więc lepiej dojechać
autobusem/busem. Nam akurat udało się zaparkować nieco wcześniej,
ale jak nie chce się mieć niespodzianek lepiej jechać komunikacją
miejską.