Spinner jak to działa? - Wydawnictwo Egmont

Ogarnęło Was szaleństwo spinnerów? U nas dość umiarkowanie...ale Karola cieszą wszelkie możliwe sztuczki z zastosowaniem tej zabawki Dlatego kiedy zobaczyłam książkę „Spinner jak to działa?” Wydawnictwa Egmont wiedziałam, że to coś dla niego. Nie pomyliłam się. Radość jaką sprawiła mu ta książka jest nieziemska. Siedzi ogląda, ćwiczy, bawi się…



Na wstępie znajdziemy pięć zasad używania spinnera. Następnie możemy pobawić się w poszukiwania par spinnerów i quiz. Każdy fan tej zabawki powinien znać jakie są typy spinnerów. Z książki się tego dowie. Jest tu również test, jaki spinner stworzony jest dla czytelnika. Następnie przechodzimy do trików. Coś co Karola interesuje najbardziej. Każdy trik oznaczony jest stopniem trudności. Jest to fajne rozwiązanie. Karol zabrał książkę na plac zabaw i z kolegami ćwiczyli triki. Jeśli któremuś udało się zrobić 3 stopień trudności były głośne okrzyki radości.




Jeśli nie wiecie jak czyścić spinner z książki się tego dowiecie...tak, tak, jest też rozdział na ten temat. Jeśli sądzicie, że więcej już nie można, to się mylicie. Dalej możemy przeczytać jak zrobić swój spinner! Jedyny i niepowtarzalny. Dla prawdziwego miłośnika tej zabawki, jest przepis na spinnerowe ciasteczka;) To jeszcze nie wszystko, w książce są różne zabawy, rekordy, dziennik podkładowy, wyzwania…




Książka ma miękka okładka, kredowy papier i kolorowe strony. Są tu zdjęcia i obrazki. Na końcu znajdują się naklejki dzięki którym możemy ozdobić spinner, albo wykorzystać je do innych prac plastycznych. Język jest prosty, nie ma długich opisów. Wszystko napisane jest krótko, konkretnie i niezwykle jasno.


Czy polecam? Tak. Frajda jaką ma Karol z książki jest ogromna. Choć ja sama mam mieszane odczucia względem spinnera cieszę się, że książkę mamy i sprawiła tyle radości w naszym domu. Udanej zakręconej zabawy Wam życzę:)