Nie przepadam za tworzeniem z plasteliny, jednak wiem, że praca z nią dla małych rączek jest świetną formą treningu...Przełamując się...powstało u nas drzewko, troszkę jesienne, troszkę tęczowe.
Do zrobienia pracy użyliśmy:
- kartka,
- plastelina
- pocięta płyta cd
- klej.
Franio rozmazywał paluszkami plastelinę, tworząc tym samym pień i gałęzie. Troszkę mu w tym pomagałam. Następnie robił kulki i naklejał na gałązki. Ostatnim etapem na wyciśnięty przeze mnie klej, naklejał mieniące się pięknie kawałki pociętej płyty CD.
Pamiętam, jak tą techniką rozcierania plasteliny robiliśmy swoje prace w szkole...wtedy plastelina za nic w świecie nie chciała się rozcierać i niemiłosiernie bolały opuszki palców. Teraz na szczęście są miękkie i bajecznie kolorowe plasteliny i nie ma już tego problemu.