Uwielbiamy
wszelkie działania plastyczne. Już nawet Karol ma tak, że jak
widzi jakieś pudełko, patyk, czy zakrętkę kombinuje co z tego
można stworzyć. Cieszę, się bo takie kreatywne podejście do
świata ma wiele zalet. Czasami jednak dobrze jest mieć takiego
gotowca, do którego w czasie braku inwencji siadamy i możemy
tworzyć. Tym właśnie gotowcem w naszym przypadku okazała się
„Akademia przedszkolaka. Cały roczek rysuję, wyobraźnię
trenuję” Marty Sobalskiej Wydawnictwa Greg.
Książka
przeznaczona jest dla dzieci w wieku 2-6 lat. Fajne jest to, że
książka jest spersonalizowana. Zadania są tu podzielone na pory
roku. W pracach plastycznych wykorzystujemy różnorodne materiały.
Trenujemy tu sprawność manualną, skupienie, kreatywność,
pomysłowość. To doskonała zabawa porami roku. Polecenia są
różnorodne, układamy bukiety, pracujemy w ogródku, meblujemy
domy, budujemy zamki, malujemy kwiaty, ozdabiamy babki i wiele innych
tematów poruszamy. Są tu także zadania specjalne, które z
pewnością ucieszą nie jednego malucha.
Miękka okładka, kolorowe strony, jasne i konkretne polecenia czynią tę pozycję wyjątkową na rynku i jedyną w swoim rodzaju. Obrazki są proste i dostosowane do sugerowanego wieku dzieci. Mój trzylatek świetnie bawi się z książką i chętnie po nią sięga. Dlatego gorąco polecam, zwłaszcza teraz kiedy czekają nas długie chłodne wieczory.