Wielka księga ciemności - Adamada

Są książki, które kiedy tylko zobaczymy mamy zapisane na naszej liście i czekają na odpowiedni moment aby zasilić nimi naszą biblioteczkę. Taką książką jest właśnie „WIELKA KSIĘGA CIEMNOŚCI” autorstwa Heleny Harastovy Wydawnictwa Adamada.


Książka opowiadająca o tym jak w ciemnościach tętni życie. Na początku dostajemy informację czym jest ciemność. Wiedzieliście, ze starożytni Grecy myśleli, że światło wysyłają ludzkie oczy, podobnie jak robi to latarka:) Mamy tu też rozdział poświęcony sztucznym źródłom światła. Znajdziemy tu także informacje o zwierzętach żyjących w nocy oraz tych z mrocznych oceanicznych głębin. To także spora dawka informacji o transporcie, mieście i wsi nocą. Jeśli myślicie, ze to wszystko to się mylicie na koniec mamy Księżyc.









Znajdziemy tu 5 dużych ilustracji składanych w skrzydełka z wieloma szczegółami i licznymi ciekawostkami. My patrzyliśmy na zamknięte ilustracje, które pokazywały ciemność i kilka rozświetlonych elementów i zgadywaliśmy co jest na obrazku. Taka zabawa to spora dawka humoru oraz pobudzenie wyobraźni.

Może, to także być początek do rozmów o ciemności z dzieckiem, które się jej boi. Może, to także być po prostu fajna książka, którą się wspólnie ogląda dobrze bawiąc, a może to być książka z której dziecko sporo się dowie.

Twarda oprawa, kredowy papier, ciekawe treści i oryginalne ilustracje Jiri Franta sprawiają, że jest to książka którą warto polecić. To książka, która nie nudzi i ilekroć ją otwieramy znajdujemy coś nowego, ciekawego. To nauka i zabawa w jednym. Obok niej nie da się przejść obojętnie, przyciąga uwagę i zachęca do pogłębiania wiedzy.  U nas to prawdziwy hit i pozycja, która co jakiś czas znajduje się w tornistrze Karola, który do szkoły, żeby się nie nudzić zabiera też swoje książki.