Czytam sobie - Egmont


Zapewne już znacie genialną serię książek „Czytam sobie” Wydawnictwa Egmont. Ja sobie ją bardzo cenię. Kiedy Karol zaczynał przygodę z nauką czytania i znał już sylaby, to właśnie książki z tej się były m.in. tymi, które pierwsze samodzielnie czytał. Dlaczego ta seria mnie ta zachwyca? Otóż jest to trzy poziomowy program, który wspiera naukę czytania i przeznaczony jest dla dzieci w wieku 5-7 lat. Wszystko jest tu dokładnie przemyślane i konsultowane z metodykami. Czcionka jest duża dzięki czemu ułatwia pracę z książką. Dodatkowo z tyłu książki mamy pytani do tekstu. Możemy tym samym sprawdzić czytanie ze zrozumieniem. Na końcu książki mamy też naklejki, a na okładce jest Dyplom sukcesu.


Książki mają trzy poziomy. Pierwszy jest przeznaczony dla dzieci które dopiero składają słowa. Są tu krótkie zdania, 150-200 wyrazów w tekście i ćwiczenia z głoskowania. Drugi poziom przeznaczony jest dla dzieci które już składają zdania. Mamy tu 800-900 wyrazów, a zdania są dłuższe, złożone i zawierają elementy dialogu. Jest tu czas na ćwiczenia sylabizowania. Ostatni poziom trzeci już dla zaawansowanych małych czytelników. Ma 2500-2800 wyrazów w tekście. Są użyte wszystkie głoski, a zdania są długie i bardziej złożone.

Karol od dawna czyta już poziom 3. Jego czytanie jest płynne i szybko pochłania kolejne książki. Teraz przyszedł czas na Frania. Dlatego zainteresowałam się wyjątkowo poziomem pierwszym i na przyszłość już drugim. Jeszcze sporo pracy przed nami, aby samodzielnie przeczytał książkę z pierwszego poziomu, ale na razie jest spora motywacja i chęć do pracy.






Muffiny Eufrozyny” autorstwa Justyny Bednarek to dość wyjątkowy przepis na zrobienie muffinki. Jeszcze go nie próbowaliśmy, ale dostajemy tu dokładne wskazówki co należy odmierzyć, co ze sobą wymieszać aby upiec muffinki. Obok treści, są też dość proste ale oddające charakter książki ilustracje Darii Solak.






Złota panna” autorstwa Joanny Papuzińskiej to książka oparta na legendzie o Złotej Kaczce. Poznajemy tu małą Ludkę, dziewczynkę uwielbiająca zagadki i tajemnice. Kiedy poznaje opowieść o Złotej Kaczce i ukrytym skarbie postanawia wyruszyć na jego poszukiwanie. Odkrywa miejsce w którym jest wspomniana już Złota Kaczka, otrzymuje skarb i...to jeszcze nie koniec. Resztę poznacie z książki w której na końcu dostajemy bardzo życiowy morał. Książkę zdobią ilustracje Katarzyny Bajerowicz.

Wyjątkowa seria wyjątkowe tytuły i niebanalne treści. Do tego wszystko dostosowane idealnie do małego czytelnika. Warto tu wspomnieć, że serię poleca Biblioteka Narodowa. My ją też uwielbiamy i gorąco polecamy.