Bardzo
często spacerując po górskich szlakach bawimy się w zabawę,
która polega na wymienianiu różnic podobnych do siebie zwierząt,
owoców, przedmiotów. Czasami potrafimy tak nawet godzinę się
bawić mając sporo z tego frajdy. Dlatego nie mogło u nas zabraknąć
najnowszej książki Wydawnictwa Adamada „Sowa czy puszczyk”
autorstwa Emmy Strack.
To
aż 52 pary z kategorii zwierzęta, jedzenie, geografia, garderoba,
ciało, miasto. Na końcu książki mamy indeks, który nam bardzo
ułatwia poruszanie się po tej pozycji. To wyjątkowa kolekcja
teoretycznie podobnych do siebie par, które jednak tak naprawdę są
zupełnie inne, choć przez wielu mylone. Porównamy z sobą m.in.
pasikonika i szarańczę, jelenia i renifera, krokodyla i aligatora,
pingwina i alkę, klementynkę i mandarynkę, cukry i tłuszcze,
stalaktyt i stalagmit, tornado i cyklon, ponczo i pelerynę, czapkę
i kominiarkę, pistrzel i strzałkę, bakterię i wirusa, mapę i
plan, taras i balkon...oraz wiele innych par. Dla nas to wielka dawka
inspiracji do naszej górskiej zabawy.
Wśród
zwierząt mamy krótką charakterystykę z podziałem m.in na
gromadę, środowisko, pożywienie, wielkość, masę, wydawane
odgłosy i barwę. Każda para ma małe wprowadzenie, a następnie
pod kółkami są cechy którymi się różnią. Na podobnych
zasadach są skomponowane pozostałe rozdziały. Daje to bardzo
przejrzystą formę, czytelnik wie czego się może spodziewać i
gdzie szukać potrzebnych informacji. Bardzo podoba mi się ten
układ. Do tego ilustracje na których dokładnie widać szczegóły
i różnice sprawia, że to wyjątkowa i bardzo dobra książka.
Wiecie,
ze zaskroniec ma źrenice okrągłe, a żmija pionowe. Choćby po tym
można ich rozpoznać. Warto wiedzieć, ze żmija to wąż jadowity,
a zaskroniec jest niejadowity. To książka w której codziennie coś
odkrywamy. Niesamowita naukowa przygoda w fajnej formie.
Książka
ma twardą oprawę i mnóstwo obrazków. Co mi się bardzo podoba,
nie ma tu naukowych wywodów. Wiedza jest konkretna, jasno i prosto
wyjaśniona i przekazana małemu czytelnikowi.
Gorąco
polecam. To genialna książka dla małego naukowca, ale też dla
dziecka wkraczającego w świat nauki. Sporo informacji, które na
pewno przydadzą się w szkole. Ciekawe ujęcie tematu sprawia, że
jest to pozycja godna polecenia. Tak, też czynimy i Wam ją
polecamy!