Świeczkowy frotaż liści

Kiedy zobaczyłam w internecie tę technikę na jednej z zagranicznych stron TU musieliśmy ją wykonać. Frotaż liści wykonany kredkami, kredą węglem jest bardzo popularny, ale pierwszy raz widziałam wykonany kredą. Tu był efekt wow, takie czary mary. Mamy białą kartkę, ale po pomalowaniu farbą nagle pojawia się nam liść. W dodatku jest to bardzo prosta technika. 


Do zrobienia liści użyliśmy:
  • blok rysunkowy, 
  • kolorowe kartki,
  • świeczki,
  • farby akwarelowe,
  • liście,
  • nożyczki, 
  • pędzelki,
  • woda. 













Liść umieszczamy na kartce. Tu uwaga, najlepszy efekt jest odwracając liść unerwieniem do góry (tyłem liścia;)). Następnie przykrywamy go białą kartką i pocieramy kartkę na liściu świeczką. Karol samodzielnie wykonał frotaż, Franiowi musiałam przytrzymywać liść, a on pocierał kartkę świeczką. Nie spodziewałam się, że będą mieć z tego tyle frajdy. Kiedy przygotowaliśmy już kilka kartek tą techniką, dałam chłopcom farby akwarelowe z poleceniem zamalowania kartek. No i tu był efekt WOW! Franek nie mógł uwierzyć jak to się dzieje, że nie ma nic, a nagle jest liść. Po zamalowaniu w barwach jesieni naszych kartek z liśćmi odłożyliśmy je na chwilę aby wyschły. Kiedy już były suche wycięliśmy liście:) 


Liść Karola:


Liść Franka:

Kolejnym krokiem było naklejeni liści na czarną kartkę i dorobienie do niej jesiennej ramki. Użyliśmy tu dziurkacza ozdobnego z motywem listka. Listki zrobiliśmy w kolorze żółtym, czerwonym i pomarańczowym. Przykleiliśmy je klejem introligatorskim. To też dobre ćwiczenie dla sprawności ręki. 


Na żywo wygląda to jeszcze lepiej:D

***

Post bierze udział w projekcie:
                                        
Więcej przeczytacie na blogu: Mamajanka i on