Ułamki to zmora wielu dzieci. Sama pamiętam z lat szkolnych, jak tata mi tłumaczył, a ja nie potrafiłam zrozumieć. Na szczęście tata miał duużo cierpliwości i w końcu coś zaskoczyło...Chcąc zaoszczędzić Karolowi (i sobie) stresów w zgłębianiu tego tematu zaopatrzyliśmy się w genialną pomoc do nauki ułamków. Tym wynalazkiem jest WAGA UŁAMKOWA. Nigdy wcześniej się z taką waga nie spotkałam. Wypatrzyłam ją w sklepie EDUCARIUM. Są niezawodni w takich pomocach naukowych!
No tak, ale co ma waga z ułamkami i jak pomoże je zrozumieć? Otóż, mamy tu wagę szalkową i 31 płytek z zapisem ułamków 1, 1/2, 1/4, 1/8, 1/16. Płytki mają różną wielkość i kolor w zależności jaki ułamek reprezentuje.
Dzięki wadze dzieci mogą poznawać ułamki w konkretnym działaniu. Możemy porównywać, dodawać, odejmować ułamki, ale także skracać i rozszerzać. Dziecko może tu też poznać ułamki dziesiętne, dzięki zapisowi z drugiej strony płytki. .
Nawet nie sądziłam, że przygoda z ułamkami może być tak fascynująca. Karol dodawał, odejmował, sam szukał rozwiązań. Dla niego to jest świetna zabawa i nawet nie zdaje sobie sprawy, że zgłębia wiedzę, która niejednemu uczniowi spędza sen z powiek.
Waga jest z dobrej jakości plastiku, płytki są kolorowe i przykuwają uwagę. Całość wygląda bardzo atrakcyjnie i nawet Franio, któremu jeszcze do ułamków daleko próbował układać płytki, aby wyrównać szalki.
Gorąco, ale to gorąco polecam Wam tą pomoc naukową! Sprawdzi się świetnie zarówno w domu, jak i w szkole! Genialną sprawą jest taka nauka trudnego tematu!
***
Post bierze udział w projekcie POSZKOLNE